środa, 13 listopada 2013

"Hjuston, mamy problem ^^" - mail pierwszy.

Malina_5:

Cześć!
 
Nie wiem od czego zacząć. Zacznę od tego, że podoba mi się bardzo Twój pomysł na bloga. Oryginalny dość, jeszcze takiego nie widziałam.
To nic poważnego, po prostu czuję się okropnie, gdy coś zjem. Wymyślam sobie, w mojej małej głupiej główce, że jedzenie jest złe i od razu zaczyna mi być niedobrze, boli mnie brzuch i głowa oraz mam ochotę płakać. Ćwiczę codziennie by schudnąć, wspomnę. Robię to już od ponad miesiąca, ale od jakiegoś czasu mam ochotę nic nie jeść, głodować i chudnąć, aczkolwiek nie potrafię się powstrzymać, za bardzo kocham jeść...
Dla mnie to co jem to jest #$^@#$&&$%&#%^@%^ duuuużo, natomiast tak na prawdę to nie jest jakaś przerażająca ilość.
Chciałabym nie czuć się winna, że jem.
To tyle.
 
 
 
Losowy Przypadek radzi:
 
Cześć!

Dziękuję, za Twoje zgłoszenie. Cieszę się, że blog przypadł ci do gustu.
Bardzo dobrze znam Twój problem. Jednak śmiało mogę Ci powiedzieć, że głodówka nie jest sposobem na schudnięcie. Kiedy organizm czuje, że dostaje za mało pokarmu odkłada tłuszcz jeszcze bardziej i uzyskujemy to, czego nie chcemy - przybieramy na wadze. Myślę, że pomimo określenia "głupiej główki" bardzo dobrze wiesz, o czym mówię.
Według mnie (wybacz, nie wiem jaki masz wzrost i ile ważysz), dobrze robisz, że ćwiczysz. Większość o tym zapomina. Jeśli naprawdę chcesz schudnąć potrzebna Ci jest dobra motywacja, ale przede wszystkim - silna wola. Ustal sobie 5 posiłków dziennie. Lekkich. Nie zapominaj, że na deser możesz zjeść coś słodkiego i kwaśnego razem (ja zjadam nutellę i jabłko, razem!).
Jeśli jest tak jak mówisz, czyli nie jadasz przesadnie - nie masz się czym martwić.
Problem tkwi w Twojej psychice, kochana. Wmawiasz sobie, że jedzenie jest złe. Musisz zacząć wmawiać sobie, że jeśli nie jesz dużo, nie zabijasz organizmu.
Masz to durne przekonanie, że liczy się wygląd. Ale to nieprawda.
Najważniejsze rzeczy:
- ustalone 5 posiłków,
- ćwiczenia,
- motywacja (przyklej sobie zdjęcia szczupłych kobiet, nawet na lodówkę)
- silna wola.
Dodatkowo dobrze by było, żeby ktoś Cię wspierał w tym wszystkim. Jeśli nie masz takiej osoby w realu - ja tu jestem.

Powodzenia,
Losowy Przypadek.

PS Pozwól sobie raz na tydzień zjeść trochę więcej, ale nie zapomnij o ćwiczeniach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz